wtorek, 16 lutego 2016

Rozdział 1 Pamiętnika Księżniczki

Informacje: Są nowe postacie, więc zobaczcie sobie w zakładce Bohaterowie Pamiętnika Księżniczki

~Ludmila
Przed państwem księżniczka Ludmiła i książę Leon - Gdy usłyszałam te słowa stawiałam pierwsze kroki w kierunku schodów.
A teraz niech księżniczka i książę rozpoczną taniec - Więc ja i Leon zaczęliśmy tańczyć, ale moją uwagę przykuł piosenkarz nie mogłam się skupić i przez przypadek kilka razy nadepnęłam Leona.
-Lu ciągle mnie depczesz czy ty się dobrze czujesz - mówił Leon.
-Dobra dobra już przestaje - szepnęłam mu do ucha.
Na szczęście skończyła się piosenka i Violetta porwała Leona do tańca.Podbiegłam pod scenę zobaczyć kto śpiewa ale zanim tam dotarłam musiałam zatańczyć z wieloma osobami. Trwało to wieczność a szczególnie gdy dorwał mnie Nicolas ojciec Leona on ma wiecznie czas i cały czas myśli, że jednak zostanę jego synową. Gdy byłam już pod sceną przestali grać, zespół miał przerwę.Stała tam moja matka
-Ludmiła poznaj Federico on będzie naszym nowym muzykiem - Powiedziała matka a ja przytaknęłam i szybko odeszła.
-Cześć jestem Federico Pasquarelli, a ciebie chyba każdy powinien znać  - powiedział przystojniak.
-Moim zdaniem nie każdy. Cześć jestem Ludmiła Ferro - powiedziałam.
-Przepraszam, ale ja porywam moją gwiazdeczkę na parkiet - wtrącił się Diego i mnie porwał nawet się nie pożegnałam.


~Maya
Dzisiejszy bal jest super zresztą jak wszystkie, zdążyłam już nawet potańczyć z Lucasem.Widzę, że każdy się bardzo dobrze bawi Lu szaleje z Diego na parkiecie.Zauważyłam, że Lu co jakiś czas zerka na tego nowego muzyka.Nagle przez moją nieuwagę wpadłam na jakąś dziewczynę przez pierwszą chwilę się zastanawiałam, aż ją poznałam! To była Riley moja pierwsza najlepsza przyjaciółka.
-Maya to ty nie wieże - krzyknęła dziewczyna i mnie przytuliła.
-Co ty tu robisz ? Diego nic nie mówił, że przyjechałaś.
-Nie mówił bo nic jeszcze nie wie o moim przyjeździe-odpowiedziała.
-Opowiesz mi wszystko jutro, a teraz chodźmy tańczyć.
-Byle z dala od Diego-powiedziała Riley
-Oczywiście.Chodźmy.
-Riley to są moi przyjaciele Lucas i Farkle, a to jest moja przyjaciółka z dzieciństwa Riley- przedstawiłam ich i poszłam zatańczyć z Farklem, Lucas gdy zobaczył Violettę od razu zaprosił ją do tańca, Riley też nie została sama tylko szybko znalazła sobie towarzysza.
                                           (Nie zwracajcie uwagi na napisy na gifach.)


~Federico
Bardzo się cieszę, że mam nową pracę i będę muzykiem właśnie u tej rodziny.Bardzo intryguje mnie ta Ludmila, ale nie będę sobie zawracać tym głowy, jestem prostym muzykiem. Ciekawe jakby wyglądało moje życie gdybym to ja był jakimś księciem, myślę że jestem bardziej sławny niż bym księciem, więc cieszę się z tego jak jest.Z moich rozmyśleń wyrwał mnie perkusista, gdyż mieliśmy zaczynać grać.

~Diego 
-Fran, Fran chodź tutaj szybko - wołałem do mojej dziewczyny.
-Diego co tak krzyczysz? O co ci chodzi? - spytała Francesca.
-Widzisz tą dziewczynę ?
-Którą tą blondynkę?
-Nie.
-Tą w niebieskiej sukience?
-Nie. Tą w żółtej sukience.-powiedziałem.
-A.... tą w żółtej sukience z blond włosami.
-Nie! Tą brunetkę w żółtej sukience. Widzisz?
-No widzę i co z tego ? - mówiła dziewczyna.
-A nie przypomina ci kogoś? - spytałem.
-Nie. Dziewczyna jak dziewczyna.
-A mi bardzo przypomina. To przecież jest Riley.
-Ach Diego popadasz w paranoję. Riley nie widziałeś już z 3 lata, nie wiesz jak ona teraz wygląda, zresztą co ona by to sama robiła? Pomyśl.Lepiej chodź potańczyć. - Fran wzięła mnie za rękę i poszliśmy, chociaż ta dziewczyna nie dawała mi spokoju.
Nagle mój ojciec wychodzi na środek z Maxim i Natalią. UWAGA UWAGA proszę o uwagę chciałem ogłosić, iź ślub mojego syna Maximiliana z córką Angeles i Germana Natalią odbędzie się dokładnie od dzisiejszego dnia za dwa miesiąc czyli 13 czerwca. Dziękuję za uwagę - powiedział ojciec. Wszyscy klaskali i podchodzili do nich by im pogratulować.                                                  
Francesca aż cała poczerwieniała ze złości
-Diego musimy wziąć ślub i to jak najszybciej.
-Co! Fran kochanie ty chyba oszalałaś - Powiedziałem.
-Diego ty mnie tu lepiej nie denerwuj przecież chcesz być królem.Więc ? Po co czekać ? Dziś już dam ci spokój, ale jutro musimy porozmawiać i to poważnie. - powiedziała moja dziewczyna poważnym tonem głosu.


~Leon
-Lu ty nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że my mamy młodsze rodzeństwo ja mam Lucasa ty masz Mayę i to wiadomo, iż my będziemy rządzić - powiedziałem 
- Mi to tam jest wszystko jedno ja się nie czuję księżniczką. Nadal sobie nie wyobrażam tego jak ty będziesz królem - Zaśmiała się.
-Ha ha bardzo śmieszne - powiedziałem.
-A teraz patrz na Camilę jak nieudolnie próbuje zagadać do tych muzyków, aż mi jest trochę ich żal, że muszą się z nią użerać - Zaśmiałem się.
- Ty no weź co ona robi! Jakaś psycholka! 
- Ty Lu uspokój się. Co ci się stało? Wiem podoba ci się ten muzyk.
- Leon idź mi już lepiej stąd bo głupoty pleciesz. Albo wiesz co ja idę, pogratuluję ślubu Maxiemu i Natalii.


~Lucas
Dziś jest bardzo fajnie. Ta Riley jest jakaś dziwna ale myślę, że wpadł ktoś jej w oko. Te ich spojrzenia.
Myślę, że Maya też to zauważyła, muszę się jej dopytać.
-Maya! - Zawołałem ją tańcząc.
-Czy ty myślisz, że ta twoja stara przyjaciółka coś ten teges do - Nie zdążyłem skończyć bo mi przerwała.
-Tak, tak też tak myślę, może coś z tego będzie.








~Ludmila
Cieszę się, że ten dzień już dobiegł końca, jestem bardzo zmęczona i muszę się porządnie wyspać.
Każdy bawił się dobrze, chociaż Fran trochę się denerwowała gdy usłyszała o ślubie brata Diega.
Najbardziej mnie zdenerwowała ta ruda. Czy ona musi się do każdego kleić ?
Siedzi mi w głowie ten cały Federico nie wiem dlaczego.Nagle usłyszałam jakby ktoś czymś walił w moje okno, odsuwam firankę otwieram drzwi balkonowe a tam kto ??? Violetta i Leon dla nich "impreza" nie może się tak szybko skończyć.
- Dobry wieczór czy ktoś zamawiał pakiet imprezowicza? - spytał rozweselony Leon.
- Dobra wchodźcie - powiedziałam 
- Gadaliśmy do rana więc zbytnio się nie wyspałam.



---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Nareszcie jest 1 rozdział myślę, że się wam spodoba. Jeśli tak piszcie. 










poniedziałek, 1 lutego 2016

Przepraszam !

Bardzo was przepraszam, że nawet nie zaczęłam pisać nowej historii, ale mam dużo nauki . Jeśli w fere będę miała czas to na pewno spróbuje powrócić.